Orkan "Zagłębie" zdmuchnął Górnik

15.03.2014

Kibice, którzy nie przestraszyli się pogody, zobaczyli wspaniałe widowisko na Stadionie Ludowym. Najważniejsza informacja to oczywiście zwycięstwo i cenne 3 punkty, jednak dodatkowo cieszą 3 strzelone bramki i kilka efektownych akcji.W sobotę pogoda straszyła przez cały dzień, raz padało, cały czas wiało, ogólnie było dość nieprzyjemnie.

Oczywiście najbardziej zagorzali kibice przyszli na Stadion Ludowy i zobaczyli emocjonujący mecz, a na swojej skórze poczuli Orkan... "Zagłębie", gdyż śmiało tak można nazwać drugą połowę meczu Zagłębie - Górnik.

Nasi piłkarze na przerwę schodzili przy wyniku 0:1, jednak w pierwszej połowie częściej utrzymywali się przy piłce. Na drugą połowę wyszli zmobilizowani i już w 46. minucie spotkania Łukasz Tumicz wyłożył piłkę Mateuszowi Wrześniowi, a ten posłał ją do siatki. Chwilę później nad "Ludowym" rozszalał się wiatr z gradem, deszczem i innymi dodatkami, sędzia zawodów na chwilę przerwał grę i piłkarze schowali się w tunelu. Po wymuszonej przerwie nasi zawodnicy, niczym orkan, zdmuchnęli rywala z boiska, szybko strzelając 3 bramki i kontrolując przebieg spotkania. Drugą bramkę dla Zagłębia - w zamieszaniu w polu karnym - zdobył Łukasz Tumicz, a na 3:1 podwyższył Wojciech Wojcieszyński, który wykończył podanie Mateusza Września.

Po dwóch pierwszych bramkach nasi piłkarze zrobili tzw. "kołyski" dla syna Łukasza Matusiaka i córki Łukasza Tumicza. Oczywiście jeszcze raz życzymy dużo zdrowia dla rodzin naszych zawodników.

Za tydzień kolejny mecz na Stadionie Ludowym, tym razem Zagłębie podejmie Gryf Wejherowo.

Składy - Tutaj

Galeria