HokejPiłka nożna

Galeria

#aktualności

 6.05.2014

Zagłębie 1997 zremisowało z Polonią

Podopieczni Sebastiana Gzyla z rocznika 1997, po nieudanym meczu z Concordią Knurów (1:1), musieli stawić czoła Polonii Bytom, która przyjechała do Sosnowca po 3 punkty.Pierwsza bramka dla gości wpadła już w 3. minucie, jednak gracz Polonii znalazł się na spalonym.

W początkowej fazie spotkania oba zespoły chciały kreować grę na połowie rywala, co przyczyniło się do dużej walki w środku pola. Nasi piłkarze stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki, jednak kibice w pierwszej połowie nie zobaczyli piłki lądującej w siatce rywala.

W przerwie trener dał do zrozumienia, jak ważny jest ten mecz. Nasi piłkarze wyszli bardzo zmotywowani i agresywnie zaczęli drugą część. Wysoki pressing naszych graczy przyniósł groźne sytuację, które mogły zakończyć się bramką. Polonia co jakiś czas próbowała odgryźć się, lecz na posterunku był Adrian Czaplak, który popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Zagłębie przeważało, lecz to Polonia strzeliła bramkę na 1:0. Chwilę później było już 1:1, po pięknej akcji do piłki dopadł Mateusz Prysak i zdecydował się na strzał z dystansu. Wydawało się, że Zagłębie nie poprzestanie na tej bramce i strzeli bramkę dającą prowadzenie. Jednak gra przeniosła się do środka pola i bramki już w tym meczu nie wpadły. Piłkarzom z rocznika 1997 należą się brawa za walkę i serce zostawione na boisku.

Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 1:1

Bramka dla Zagłębia: Mateusz Prysak.

Zagłębie: Adrian Czaplak - Dominik Żaba, Krystian Dudała, Adrian Święs - Dawid Gorla, Kamil Szydłowski, Mateusz Lipkiewicz (78. Jakub Skotniczny), Mateusz Prysak, Piotr Gwiazda (60. Damian Kotnis) - Kacper Wróblewski, Mateusz Arseniuk.